Fandom w tym momencie. |
Plotka rozrosła się w ciągu dosłownie kilku godzin. Najpierw był news w Entertainment Weekly,
szybka informacja bez wyraźnych źródeł. Nie pomagał fakt, że twórca serialu - Jhonen Vasquez - natychmiast odpowiedział, że plotki o filmie pojawiają się co roku i fani nie mają na co liczyć:
Believe me, if any new ZIM stuff was happening I would tell you bigly. I have the greatest truths. Fake news! Sad! My neck is gross.— Jhonen Vasquez (@JhonenV) 4 kwietnia 2017
Ale Richard Horvitz, odtwórca głównej roli, zasugerował coś innego w swoim tweecie:
Heeee's back FILTHY STINKBEASTS!!— Richard Horvitz (@RichardHorvitz) 4 kwietnia 2017
INVADER ZIM is Returning to Nickelodeon in the Best Way Possible https://t.co/6HdfT4waUA
A potem pojawił się dłuższy (i lepszy) artykuł na Nerdist.
A teraz dostajemy oficjalną zapowiedź od samego Nicka, co możemy traktować jako całkiem solidne potwierdzenie:
I oczywiście cieszę się jak dzika, bo komiksy były całkiem niezłe. Co prawda nie wiadomo jeszcze kto będzie się produkcją filmu zajmować, ale nie to się liczy.
Najważniejsze, że całe lata gorących próśb i błagań fanów, ich niesamowitego zaangażowania i wydawania pieniędzy na merchy, nie poszły na marne. To, oraz ostatnio ogłoszony powrót Samuraja Jacka, a także Young Justice, świadczą, że takie kampanie mają sens, a głos widzów ma dla stacji znaczenie. Jak to wypadnie w rozrachunku? Pozostaje tylko czekać. A czekaliśmy już długo...
Tak długo czekałam na powrót Zima! Wreszcie! Nie mogę się doczekać filmu :)
OdpowiedzUsuń