Kontrowersje wokół Butcha Hartmana i projektu OAXIS

Butch Hartman - wieloletni pracownik Nickelodeon, twórca takich klasyków jak Wróżkowie Chrzestni czy Danny Fantom. Od niedawna freelancer i youtuber. A od bardzo niedawna, może też etatowy naciągacz. W ogniu kontrowersji związanych z projektem OAXIS, relacjonuję tę grząską sprawę, która lada moment może wybuchnąć.

Tworzenie tego wpisu było trudne, bo Butch usuwa swoje vlogi po jakimś czasie. Czy ma się czego obawiać? 


Zaczęło się mniej więcęj dwa lata temu, kiedy Butch założył swój kanał na youtube i zaczął go aktywnie prowadzić. Okazjonalne vlogi i ciekawostki zza kulis zaczęły się pojawiać coraz bardziej regularnie, do tego dołączyły bardziej clickbaitowe filmy typu: "jutuberzy rysowani w stylu Wróżków Chrzestnych" oraz regularne kolaboracje z innymi twórcami. Generalnie, rzeczy bazujące na jego produkcjach, nieco niezdarnie zmontowane i pełne tatusiowych żarcików. Piszę to z pewnym politowaniem, przyznaję, ale nie było w takich materiałach nic szkodliwego. Ot, koleś po 50. który nie do końca łapie o co chodzi w Youtubie, ale cieszy go kontakt z fanami i robienie wyzwań albo filmików z reakcjami.
Ale.
8. lutego 2018 roku Butch zamieścił filmik "Czemu opuściłem Nickelodeon". Po kilkudnastu latach pracy i 4 serialach jego autorstwa, które produkowało studio, Butch zdecydował się podążyć za marzeniami i zainwestować we własne, autorskie projekty. Jakie? Okazało się całkiem niedawno.
18 czerwca na jego kanale pojawiła się zapowiedź nowego kanału, a konkretnie serwisu streamingowego, którego założycielem miał być Butch.


OAXIS Entartainment ma "znowu zbliżyć rodziny", oferując programy dostosowane do wspólnego, rodzinnego oglądania. Jakie programy? Kickstarter projektu (tutaj) jest dość niejasny w tej kwestii. Mają być sitcomy, animacja, filmy, dokumenty, programy rozrywkowe oraz... opcja umożliwiająca wrzucanie własnych, familijnych, produkcji. Hmmm...
Jeszcze bardziej podejrzane jest to, że nazwisko Butcha to jedyne, które pojawia się wśród organizatorów projektu. Zbiórka pieniędzy ma też być przeznaczona na pierwszy etap produkcji - stworzenie platformy i zatrudnienie ludzi do tworzenia oryginalnych produkcji.
Cel? 250 000 amerykańskich dolarów. W ciągu miesiąca. Auć.
Jeszcze bardziej auć? Udało się ten cel osiągnąć.


No, ale dobra. Może się czepiam. To, że projekt nie jest opisany zbyt precyzyjnie, nie wiemy kto za nim stoi (poza Butchem), a cele ma przesadnie ambitne, nie znaczy, że nie może się udać. Nie żebyśmy już mieli milion dwieście platform streamingowych... Znacznie bardziej niepokojący jest sposób w jaki Butch Hartman zachęca swoich fanów do zbiórki pieniędzy. Wisząc na ich nostalgii. Mówiąc "zaufaliście mi w swoim dzieciństwie, zaufajcie mi w swojej przyszłości", ale nie podając żadnych szczegółów. Strasząc, że nie ma już programów, które można oglądać całą rodziną. Obiecując, że będzie słuchać swoich fanów i dostarczać im dokładnie tego, czego chcą. "Wystarczy, że 600 osób wpłaci 99$"! - mówi entuzjastycznie z waszych ekranów. W tle wiszą podobizny Danny'ego, Cosma i Wandy. Jego filmy są otagowane tytułami kreskówek, które oglądali i oglądają jego widzowie - dzieci, młodzież, młodzi dorośli.
Clickbait na Youtube to norma. To nie przypadek, że "kreskówkowy youtube" uwielbia mówić o Teen Titans Go, Gumballu i niszczeniu dzieciństwa. To się sprzedaje. Gorzej, kiedy w grę wchodzą pieniądze. I to duże pieniądze. Butch chce, żeby mu zaufać. Ja nie mam zamiaru.

A co Wy o tym sądzicie? Przesadzam czy rzeczywiście jest coś podejrzanego w projekcie Oaxis?

Fantastyczna dyskusja PieGuyRulz'a i EyeofSol, gdzie obnażają wszystkie szemrane aspekty projektu oraz porównują sposób działania Butcha do operowanie kultem (brzmi drastycznie, ale rozmowa jest świetna i rzeczowa): LINK
Share on Google Plus
    Blogger Comment
    Facebook Comment

5 komentarze:

  1. Tia… kiedy ktoś mówi ciągle, ,,Hej ! Zaufajcie mi !", i nie podaje konkretów, to już wiem, że coś tu nie gra.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zobaczymy co przyniesie przyszłość...
    Ja sam gdy dowiedziałem się o tym projekcie podszedłem do tego w miarę optymistycznie,no oprócż tego fragmentu że będzie można wrzucać filmiki family-friendly bo jak to będą sprawdzać nie mam bladego pojęcia.
    W każdym razie sam sądziłem że nie uda mu się zebrać pieniędzy,zazwyczaj gdy go sprawdzałem miał naprawde mało kase i daleko był od osiągnięcia celu,widać jednak że mu się udało.
    Jak chodziło też o to jego mówienie by mu wpłacali na OAXIS to tutaj moge powiedzieć że zastosował jeden z najbardziej znanych przykładów zdobycia popularności więc nie mam mu tego za złe.
    Czy to wszystko było oszustem,to przyjdzie nam zobaczyć...skoro udało mu się zebrać pieniążki to ci zainteresowani będą chcieli się dowiedzieć jak idzie cała praca nad Oaxis.
    Podsumowując krótko,musimy czekać na rozwój wypadków inaczej tego wiedzieć nie będziemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Twój początkowy optymizm okaże się słuszny. Cieszyłabym się bardzo, gdyby projekt wypalił i pieniądze tych wszystkich ludzi zostały dobrze wykorzystane. Chociaż na razie się nie zapowiada... Pesymistyczne ze mnie stworzenie. D:

      Usuń
  3. Ogólnie: ten blog to naprawdę świetna sprawa. Będę wpadać wcześniej, bo tak jak Ty darzę animacje uwielbieniem.
    Odnośnie do treści: zetknęłam się z kanałem i powiem szczerze, że na początku miałam pozytywne odczucia. Forma jest przystępna, a i prowadzący powie to i owo o samej animacji, co mnie kupiło. Punkt za to.
    Niemniej, zniechęciło mnie to, że większość kontentu na kanale bazuje na produkcjach pokroju "Wróżków Chrzestnych". Za dużo tego i to zwyczajnie męczy po jakimś czasie.
    O Oaxis do tej pory nie słyszałam. Może i dobrze.

    OdpowiedzUsuń